Wysłany: 2017-12-27, 23:50 STS Grand Prix Challenge '21
STS Grand Prix Challenge '21
Zawody odbędą się 10.01.2018 (środa) o godzinie 21:00.
Do cyklu Grand Prix '22 awansuje 3 najlepszych zawodników finału. Pozostali zostaną sklasyfikowani jako rezerwowi.
W przypadku równej liczby punktów zdobytych przez zawodników, o kolejności miejsc decyduje wyścig dodatkowy. Pola startowe wybierane są losowo.
PROGRAM:
http://www.sts-pl.eu/download/Bot.zip ---> bot Bulleta, który automatycznie wpisuje wyniki w specjalnie stworzony program. Obsługuje go Sędzia Główny.
Za organizację odpowiedzialni są uczestnicy finału.
Wizerunkowo zajebiście to wpływa dla STS-a. Dodatkowo umniejsza sukces osób, które awansowały, ale skoro upiera się przy tym, że nie wpisujemy nikogo poza obsadą główną i rezerwowymi, nawet jak jest jeszcze kilka miejsc, no to cóż...
WrobelKSUL
Wychowanek klubu: Polska Husaria
Debiut w lidze: 13 Pomógł: 1 raz Wiek: 28 Dołączył: 29 Cze 2013 Posty: 893 Skąd: Leszno
Moja ocena jest taka, że Wrobel i Matju powinni być wpisani na koniec listy rezerwowej. Skoro tamci przebrnęli przez wcześniejszą rundę, to trzeba przyznać, że osiągnęli więcej. Nie uważam jednak, żeby słusznym było wpisywanie Wrobla za wtsfana, który jechał w obu rundach. Zaraz powiecie, to po co taki Wrobel ma jechać w kolejnej rundzie? Dla zabawy, chyba o to w tej grze chodzi? No i swoją droga mógłby wczoraj jechać w finale, będąc nawet R358. Komisja i Rada postanowiła inaczej, ale może nikt takiego pomysłu nie podsunął. Samo usuwanie wts'a byłoby w mojej ocenie nie w porządku. Zresztą wczorajszym wynikiem pokazał, że zasłużył na ten finał.
R358 to on by był, gdyby tylko pojawił się na chociaż jednej rundzie i przejechał chociaż "3 metry" w jednym biegu. W innym wypadku brak uczestnictwa w całkowicie CAŁYM cyklu zdyskwalifikował go z udziału. Ja też kilka sezonów z rzędu rok, dwa temu przebrnąłem przez wcześniejsze fazy, nie pojawiłem się na półfinale i nawet nie szukałem wejścia psim swędem, bo wiedziałem, że podejmując decyzje o nie przyjściu świadomie dyskwalifikuje się z turnieju. Trochę to przykre, że niektórzy tego nie rozumieją. Następnym razem oleje sobie 1/8 imp czy 1/4 challenge i pójdę na piwo z kolegami... Rezerwuję miejsce w finale za tego co nie przyjdzie!
_________________ ★TOP SMOKERS CLUB REPREZENTANT - 7x DRUŻYNOWY MISTRZ POLSKI★
"przepis jest przepis..." z tym, że tu nie ma takiego przepisu Pikey No chyba, że Ty go w regulaminie znalazłeś, bo mi się nie udało - będę wdzięczny za wskazanie, żebym fermentu nie siał. W regulaminie o tym nie ma nic, jest to "narzut" osoby odpowiedzialnej za organizację i myślę, że nie byłoby problemu gdyby do startu uprawnieni byli zawodnicy, w przypadku braku tych z listy.
Pikey napisał/a
R358 to on by był, gdyby tylko pojawił się na chociaż jednej rundzie i przejechał chociaż 3 metry w jednym biegu. W innym wypadku brak uczestnictwa w całkowicie CAŁYM cyklu zdyskwalifikował go z udziału.
Nie chcę cisnąć, ale jeśli równie dobrze przeanalizowałeś sprawę w ramach komisji no to szacun. Nie wystartował w 1/4 (w której finalnie znalazł się w programie - był "sklasyfikowany" ) i pojechał zawody w 1/2 wywalczając awans do finału na torze. O co chodzi z "CAŁYM" cyklem? Nie pojawił się na "chociaż jednej rundzie" i nie "przejechał chociaż 3 metrów"?
Cece napisał/a
Dla zabawy, chyba o to w tej grze chodzi? No i swoją droga mógłby wczoraj jechać w finale, będąc nawet R358.
I macie wypowiedź mądrego gościa, który wie o co chodzi i jak to powinno trybić. Polać!
Pikey, twoje podejście jest typowym wśród osób krótkowzrocznych zaczynających swoje wojaże w STS-ie w pierwszych kilku sezonach. Brak jakiejkolwiek elastyczności, aby dopasować to do obecnej rzeczywistości. Takie osoby żyją dalej czasem ówczesnym, kiedy zaczynały i ludzi było do jazdy od chuja. Nawet kiedy ja zaczynałem to było ciężko załapać się do jakiejkolwiek drużyny. W takiej 1/2 GP Challenge rezerwowi mieli niewielkie szanse, aby pojechać, bo często zdarzało się na danym turnieju, że była full obsada. Tylko niestety, czasy się zmieniły i trzeba dopasować się do obecnej rzeczywistości, a nie twardo i krótkowzrocznie trzymać się tego co było kiedyś.
I każdemu w jakieś części trzeba przyznać rację. Tylko nie można wymagać od komisji, czy rady, żeby była elastyczna, bo zaraz ktoś zarzuci im brak konsekwencji. Zdarzają się niejednoznaczne sytuacje, w której zawsze ktoś będzie pokrzywdzony i uważam, że właśnie tak było teraz. Jeśli coś ma być mniej lub bardziej elastyczne to trzeba to wcześniej ustalić.
_________________ LO:
11-... Young Lions
LM:
12-... Unia Leszno
Najbardziej pokrzywdzony w tej sytuacji to jest, nie Wróbel, nie Matju, ale wizerunek STS-a, że w finale GP Challenge jedzie 11 osób i jak widać niektórzy nie potrafią tego zrozumieć.
Matju
Wychowanek klubu: FC Albatros
Debiut w lidze: 20
Wiek: 26 Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 110 Skąd: Lublin
Domin nie czuje się poszkodowany, bo ja jechałem 4 fun. Co do 11 zawodników w finale to zacytuje wróbla "hahahhahaha" . Jak tak popularne są eliminacje do "elitarnego" cyklu GP to coś jest nie tak.
_________________ Liga Oficjalna:
20'-21'-FC Albatros
22'-Top Smokers Club Reprezentant
23`-Kaskaderzy Apokalipsy
Liga Miast:
20'-23'-Motor Lublin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach