Wysłany: 2021-10-30, 16:44 Odwołanie od decyzji Decyzja 3/s29
1. Nick: Ageroth
2. Dotyczy decyzji 3/s29 do zawodów: 1/2 IMP grupa'A'
3.Powołuję się na punkt regulaminu: Art. 1 Pkt 2
Ilekroć w niniejszym Regulaminie jest mowa o:
"Teleporcie" - należy przez to rozumieć odbicie się od siebie dwóch lub większej ilości
zawodników, w wyniku którego którykolwiek z nich traci chwilowo kontrolę nad motorem.
Art. 12 1. Sędzia Główny zarządza powtórkę biegu w pełnym składzie, gdy: • W wyniku Teleportu jeden lub większa liczba zawodników wpadnie w trawę lub w bandę na pierwszym łuku.
4. Stan faktyczny (okoliczności, dowody, argumentacja):
Piszę odwołanie tylko z jednego powodu, który w tym momencie mnie najbardziej zastanawia w przypadku takich sytuacji. Na starcie posłużę się rozpiską przygotowaną przez m4te0 dotyczącą protestu z meczu Stal Gorzów - Unia Tarnów. Na początek powtórka z tamtej okoliczności -> https://www.mediafire.com...rzowLM.tsr/file (jak nie odpala to wrzucić do folderu z powtórkami i przez grę). Chciałbym się odnieść do tych słów m4te0 zawartych wtedy w zagorzałej dyskusji w temacie pytań do rady:
m4te0 napisał/a
Może jako członek komisji do spraw protestów nie powinienem się wypowiadać, ale widzę, że sprawa stoi na ostrzu noża, a odrzucenie odwołania bez żadnej konkretnej argumentacji, tłumacząc, że nie ma nowych argumentów jest co najmniej śmieszna przy proteście, gdzie członkowie komisji głosują w stosunku 3:2...
Pozwolę posilić się screenami, które mam nadzieję udowodnią co niektórym, że nie trzeba nowych dowodów, aby odrzucić ten protest.
Na powyższym screenie widzimy moment kontaktu pomiędzy kaskiem czerwonym, a białym. Bez wątpienia TP, które według wielu miało wpływ na ostateczne wpadnięcie kasku żółtego. Ok... Czas zatem na kolejny screen
Tutaj z kolei widzimy bezpośredni efekt TP, a mianowicie kask biały i niebieski spotykają się w jednym miejscu. Pozwolę sobie zachęcić do zwrócenia uwagi, gdzie w danym momencie znajduje się kask żółty, któremu tak bardzo owe TP pomiędzy czerwonym, a białym zaszkodziło.
I gdyby po tym kontakcie nastąpiło jakieś odbicie i Mateo by wpadł - ok protest jak najbardziej do przyjęcia, poszło domino, które było efektem TP. Jednak nic takiego się nie stało. Doszło do kontaktu, po czym kask niebieski mając łokcie wyskoczył do przodu, co widać na kolejnym zdjęciu.
Tutaj również zachęcam do zwrócenia szczególnej uwagi, gdzie znajduje się najbardziej pokrzywdzony teleportem kask żółty... Zaznaczę jeszcze, co widać na powtórce i poprzednim screenie, że żółty sam już skręcał w lewo, także kontakt pomiędzy białym, a niebieskim nie miał żadnego wpływu na jego tor jazdy. Zresztą świadczyć też może o tym fakt, jak daleko z tyłu był.
Tutaj widzimy już sytuację, gdzie każdy od każdego się poodbijał, sytuacja się uspokoiła co widać chociażby po torach jazdy graczy, ale ale... Żółty jeszcze na torze ? Przecież wpadł przez tp pomiędzy czerwonym, a białym !!! Jak żyć ?
A tak poważnie na tym ostatnim screenie widać doskonale w jakim kierunku zmierza Rob, a wjechanie na wejściu w Mateo tylko pomogło mu zanurkować w trawie.
I jeśli po tej bądź, co bądź analizie ktoś (w szczególności członkowie komisji) nadal uważa, że żółty wpadł przez TP pomiędzy czerwonym, a białym, to ja go z tego miejsca serdecznie pozdrawiam, a pozostałym członkom komisji dziękuję za współprace. Bo jeżeli mają być odstawiane takie szopki, to ja nie chciałbym być kojarzony z tą, uważam działającą do tej pory całkiem nieźle, instytucją tejże gry.
Chciałbym tutaj nadmienić, że moim osobistym zdaniem sytuacja z tamtego meczu pomiędzy kaskiem białym i czerwonym, jest dość podobna do mojej sytuacji z kaskiem białym. Czyli, dostaję tp (należy przez to rozumieć odbicie się od siebie dwóch lub większej ilości zawodników) i lecę prosto w trawę bez wykonania jakiegokolwiek ruchu. A nawet, widać że przed odbicie z kaskiem białym byłem przygotowany na złożenie się w łuk. Także tutaj pada moje pytanie? Czy, jeżeli tracę kontrolę nad tym gdzie jadę, nie wykonuje żadnego ruchu (gdybym wykonał to pewnie bym się uratował ale bym dużo stracił), to nie jest to czasem zaliczane do teleportu ? Miałem kiedyś mniej oczywiste sytuacje i wtedy chociażby jeden z radnych bez problemu mi powtórzył taki bieg mimo że sam nie byłem w 100% pewien. Skoro definicja teleportu mówi o odbiciu, które przyczyniło się do wpadnięcia ale nie określa siły tego teleportu to moim zdaniem jest tutaj klasyczne tp. Nie ratowałem się w żaden sposób, siłą odbicia poleciałem w trawę, czyli nie wpłynąłem, w żaden sposób na mój tor jazdy, a było wiele razy mówione, że przy tp najlepiej puścić guzik i można nawet w bandę wpaść prostym motorem, jeśli wcześniej było tp, to takowy bieg zalicza się do powtórki. I oczywiście ja rozumiem, że każdy ma swoje spojrzenie na temat teleportu, jednak po coś te definicje występują w tym regulaminie, aby w przypadku kontrowersji trzymać się ich i rozstrzygać zgodnie z zapiskami regulaminowymi i dodatkowo wiedzą o grze.
5.W związku z naruszeniem Regulaminu wnoszę o:
Rozpatrzenie mojego odwołania i weryfikację biegu numer 3.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach